Tuesday, July 23, 2013

Co w trawie piszczy


Dziś znalazłam zdjęcia z pierwszego wyjścia na zewnątrz Elis. Spontaniczna próba nowego aparatu na resztkach baterii;p Musiałam uważać, żeby nie zgubić butów, bo uparcie spadają jej z nóg, będą pasowały na niepasujące obitsu (próba przekolorowania go sprayem i suchymi pastelami - nieudane, niedługo zabraknie mi zapasowych części do testowania...) Macie może jakiś pomysł na zmianę koloru obitsu, jak, czym...?

Tego robaczka najpierw usłyszałam, potem zobaczyłam, wydaje on dziwne, piszczące dźwięki.

Nie zwracajcie uwagi na skąpą sukienkę ukradzioną Mysikrólkowi, wczoraj o północy skończyłam nową:)

Sunday, July 21, 2013

Biała sukienka, sesja

Ciepłe, słoneczne lato... w dzień błękitne niebo i złociste promienie słońca, a wieczorem koncert świerszczy. Uwielbiam taką pogodę, żadnych płaszczy i kurtek:) Do upałów szybko się przyzwyczajam, najlepiej czuję się wtedy ubrana w jasne kolory.

Uwaga, golizna!

Dzisiaj pokażę Wam powód mojego lalkowego kryzysu - obitsu.HB, whity.

-Zabierz, to ode mnie!
-Dlaczego???
Zobaczcie sami...

Ciałko Elis ma kolor trupa, a obitsu, najjaśniejsze, jakie było - kolor zdrowy, ludzki i niepasujący do jej twarzy.

Zupełnie nie wiem, co z tym zrobić, zdemotywowało mnie to do tego stopnia, że w ogóle przestałam poświęcać uwagę moim lalkom. Na Risę i Mysikrólika zupełnie nie mam pomysłu, ta ostatnia leży w pudełku, w którym do mnie przyszła, łysa i naga, za to z nowym ciałkiem.
Od lewej oryginalne całko stock DAL body z obitsu 21cm hard, whity + magnesy. Następnie obitsu HB whity 27cm + magnesy i pullip stock body typ 4 kolor swoisty dla modelu Elisabeth. Na dole stock little dal body i picco neemo.
Mały dal po operacji stracił proporcje i "to coś", co w niej uwielbiałam...

Co dalej? Dla dużej dalki szukam wiga, dla obu coś uszyję, zabiorę na zdjęcia... mam nadzieję, że to wystarczy, a jeśli nie to będę musiała im szukać nowego domu...