Zastanawiam się nad pewną radykalną i kontrowersyjną akcją. Potrzebne są nowe działania, które przywrócą normalność i zagwarantują, że koronacyrk nie powtórzy się jesienią. Zostaliśmy zmanipulowani. Puszczono nam "szczura" i dano rozwiązanie w postaci manipulacji.
Nie
pomogło racjonalne tłumaczenie, powoływanie się na dane
statystyczne i teorie psychologiczne, które zostały jawnie i
bezczelnie wykorzystane przeciwko ludziom. Nie pomogły pokojowe
demonstracje ani moje ani innych ludzi. Strajk Przedsiębiorców
wymęczył większe dofinansowania dla pokrzywdzonych biznesów ale
nie wywalczył wolności. Wolne Sądy również nic nie osiągnęły
– nadal nie są wolne i nadal łamie się konstytucje i depcze
podstawowe wolności obywatelskie. Nawet Kościół jako instytucja
poniósł porażkę – odwołano procesje na Boże Ciało, na mszach
może być tylko garstka osób porozsadzana co dwa metry. List
arcybiskupa z Pompejów również nie odniósł większych skutków.
To, do czego doszliśmy jest tylko namiastką normalności, a
największe ograniczenia są... w nas samych. Zastraszonych i
zmanipulowanych przez media zwykłych, ludziach. Nadal boimy się
grypy i wierzymy, że wychylanie się doprowadzi do powstania nowych
ognisk choroby – ja się pytam, gdzie był wasz lęk w zeszłym
roku?
Po raz kolejny
przypominam, a właściwie nie ja tylko profesor Leon Jabłoński, w
podręczniku dla lekarzy „Wirusologia lekarska” koronawirusy są
jednymi z mniej groźnych wirusów, chorują głównie starsi, nie
chorują dzieci, objawy podobne do grypy, gorączka. Podręcznik
został wydany w 1980 roku czyli można przyjąć, że koronawirusy
są z nami od 40 lat, nie są żadnym nowym wynalazkiem. Nowa
mutacja? Jeśli wgłębimy się w wirusologię i poznamy zasady
funkcjonowania wirusów to dowiemy się, że mutują co roku, jak
grypa. Jak my do tej pory żyliśmy z tymi strasznymi wirusami?
Normalnie.
Idiotyczność
wprowadzanych ograniczeń wytykałam już we wpisach na Instagramie
ale dodajmy przykład z wczoraj – pełny autobus ludzi (Warszawa),
również stojących jeden na drugim. W sklepie spożywczym
popularnego dyskontu – tłok. Ale procesje odwołane (dla mnie to
ważny element kultury, dla innych wiara), tańce zakazane, koncerty
odwołane, kina zamknięte a jak tylko gdzieś zaczną się gromadzić
ludzie – od razu przyjeżdża policja i jeżdzi w kółko aż się
nie rozejdą… Uczestniczyłam w zgromadzeniu w obronie wolności
sądów – ludzie w maskach, w odstępach, tylko 150. Tymczasem dwa
dni wcześniej w Lunaparku (duży plener z jedzeniem i piwem) –
tłumy ludzi bez masek, gęsto przy stolikach pijących piwo –
wszyscy cali i zdrowi. Podobnie w niektórych laskach i na niektórych
plażach. A niespełna dwa i trzy tygodnie wcześniej na moich
zgromadzeniach ludzie musieli bawić się w chowanego z policją i
udawać, że robią zakupy… Gdzie tu sens? Zgonów tyle samo. Testy
na koronawirusa maja tyle wiarygodności, co wróżka zębuszka –
badają tylko skrawek DNA, który może się pokrywać z innymi
wirusami, wiele testów jest fałszywych, dających zakłamane
wyniki, w które niedowierzającą nawet lekarze no i bądźmy szczerzy,
skoro koronawirusy są z nami od lat do wielu z nas może je w sobie
mieć, tak samo, jak… przeciwciała. W rozmowie z pewnym znajomym
doszłam do wniosku, że moja babcia (90 lat) mogła mieć już
nabytą odporność bo była chora… w zeszłym roku. Jest cała i
zdrowa mimo wieku i kontaktu z rodziną (niektórzy seniorzy wymagają
pomocy i nikt nie zrobi tego lepiej niż ktoś z rodziny, kto zna
problemy i przyzwyczajenia danej osoby). Sama zachęcałam osoby
narażone do zostania w domach ale to było kilka miesięcy temu,
sezon grypowy się skończył, wyjdź z domu!
Kto może zmienić
idiotyczne zakazy i nakazy i przywrócić normalność? Tłum ludzi!
Tłum może więcej niż policja, politycy i cały rząd. Niestety..
pamiętacie teorie manipulacji Chomsky’ego i jej punkty:
UTRZYMAJ
SPOŁECZEŃSTWO W IGNORANCJI I PRZECIĘTNOŚCI
„Spraw, aby społeczeństwo było niezdolne
do zrozumienia technik oraz metod kontroli i zniewolenia. „Edukacja
oferowana niższym klasom musi być na tyle uboga i przeciętna na
ile to możliwe, aby przepaść ignorancji pomiędzy niższymi a
wyższymi klasami była dla niższych klas niezrozumiała”
ZAMIEŃ BUNT NA
POCZUCIE WINY
„Pozwól, aby jednostki uwierzyły, że są
jedynymi winnymi swoich niepowodzeń, a to przez niedostatek
inteligencji, zdolności, starań. Tak więc, zamiast buntować się
przeciwko systemowi ekonomicznemu, jednostka będzie żyła w
poczuciu dewaluacji własnej wartości, winy, co prowadzi do
depresji, a ta do zahamowania działań. A bez działań nie ma
rewolucji!”
No i nie ma
rewolucji, gdy w Ameryce tłum wychodzi na ulicę i przewraca
policyjne samochody w proteście przeciwko niesprawiedliwej śmierci
( morderstwa) Czarnoskórego Georga Floyda – u nas cisza. Wolimy
nie słyszeć i nie widzieć, edukacja sprowadza się do e-learningu
(szkolny egzamin z książką i telefonem, kto o tym, czasem nie
marzył?) a ludzie czują się winni rozprzestrzenianiu się wirusa i
boją się „powrotu pandemi” (bo od odpowiedzialnej postawy…
pamiętacie ten tekst z głośników?). Do tego ciągłe
bombardowanie informacjami o zgonach (halo, gdzie te zgony, umarły?
- przestali nam o nich mówić…), podkręcanie emocji strachu i
paniki (fałszywe zdjęcia trumien z.. 2013 roku) i wszechobecne
plakaty i komunikaty – myj rączki (tutaj już mamy do czynienia z
innym punktem teorii „mów do ludzi jak do małego dziecka”). W
ten oto sposób politycy zabrali nam mózgi i zamknęli w klatkach
własnego strachu, głupoty, przeciętności i obwiniania się.
Czy naprawdę ktoś musi zginąć aby ludzie wstali z kolan? U nas
umierają ludzie przez koronapanikę - przez zaniechanie leczenia
innych chorób i ograniczony dostęp do specjalistów – ale to się
dzieje po cichu, nie powiedzą w wiadomościach, że jakiś
mężczyzna, kobieta czy dziecko umarło na udar, zawał, powikłania
chorób, na które leczyli się już wcześniej, że komuś nie
zdiagnozowano i nie leczono poważnej choroby, że ktoś umarł na
raka bo przełożyli mu chemię… To nie jest medialne, to nie rusza
fali protestów, poza tym wykorzystanie masowej tendencji do wiary w
to, że „wszystko będzie dobrze” - jest zbrodnią, gdyby jakiś
psycholog użył
„społeczeństwo,
masy, mają zawsze naiwną tendencję do zakładania, że „wszystko
będzie dobrze” i że być może uda się uniknąć poświęcenia.
Taka strategia daje społeczeństwu więcej czasu na oswojenie się
ze świadomością zmiany, a także na akceptację tej zmiany w
atmosferze rezygnacji, kiedy przyjdzie czas”
-------------------------------
Z pamiętnika,
Instagram usagi_lapin
-------------------------------
Fajnie jest być
sobą i mówić to, co się myśli. Nawet jeśli znajomi powiedzą,
że jesteś dziwny, nawet jeśli wszystko będzie nie tak to
wyjdziesz na prostą. Widzę idiotyczność obecnych ograniczeń i
manipulacje danymi. 2 nowe zgony dziennie - zamykamy ludzi w domach,
zamykamy lasy, zakazujemy sportu, zakazujemy wychodzić i spotykać
się z kimkolwiek. 2 zgony dziennie - otwarte restauracje, zwiększamy
limit osób w autobusach i w barach. To jak to jest z tym
zagrożeniem? Jest, czy go nie ma? Jest, takie samo, jak tydzień
temu, jak miesiąc temu i takie samo jak rok temu o tej porze. A więc
co ci się stało w głowę, że teraz wychodzisz ze znajomymi a
tydzień i dwa temu się izolowałeś? A co się stało, że teraz
się ograniczasz a w zeszłym roku szalałeś w tłumie? A co robiłeś
o tej porze w 2018 roku? Wiesz, że wtedy liczba zgonów była wyższa
a teraz zakłady pogrzebowe mają... kryzys? Statystyki nie oszukasz
ale ludzi już tak. Oj, nie lubimy takich niewygodnych pytań... „czy
świat na głowie to jedyny nasz wkład”?
.
P.S. Cieszę się z ruchów i zamieszek potępiających rasizm i zniewolenie - jednak jesteśmy jeszcze ludźmi ❤️
.
P.S. Cieszę się z ruchów i zamieszek potępiających rasizm i zniewolenie - jednak jesteśmy jeszcze ludźmi ❤️
-------------------------------
Jeśli widzisz osobę
bez maski - uśmiechnij się życzliwie, pokaż kciuk w górę lub
znak V jak Victory. Jeśli widzisz grupę ludzi bez masek -
uśmiechnij się! Absolutnie nie rób im zdjęć ani filmów z
widocznymi twarzami ani nie podawaj w socialach dokładnego miejsca -
pamiętaj, że prawo jest przeciwko ludziom i mogą mieć problemy.
Wspieraj każdy przejaw wolności❤️
.
Od dziś czynne są restauracje i fryzjerzy. Jeśli ktoś na wejściu każe mi wypełniać ankiety o stanie zdrowia lub będzie mi próbował mierzyć temperaturę - odwracam się i wychodzę👽Tylko tak możemy powiedzieć stop tej głupocie!
.
Od dziś czynne są restauracje i fryzjerzy. Jeśli ktoś na wejściu każe mi wypełniać ankiety o stanie zdrowia lub będzie mi próbował mierzyć temperaturę - odwracam się i wychodzę👽Tylko tak możemy powiedzieć stop tej głupocie!
-------------------------------
Czas na PROTEST!
Fikcyjna pandemia łamie prawa człowieka, depcze swobody
obywatelskie i niszczy lasy gdy ludzie nie mogą wychodzić z
domów❗️
22 maja Szczecin przed Galerią Posejdon
23 maja Warszawa pod Syrenką
Legalne protesty,zostały zgłoszone i zatwierdzone - walcz albo umieraj - wybieraj! O nasze prawa, które gwarantuje nam Konwencja Praw Człowieka i Konstytucja RP. Nie za miesiąc, nie za rok, teraz❗️
22 maja Szczecin przed Galerią Posejdon
23 maja Warszawa pod Syrenką
Legalne protesty,zostały zgłoszone i zatwierdzone - walcz albo umieraj - wybieraj! O nasze prawa, które gwarantuje nam Konwencja Praw Człowieka i Konstytucja RP. Nie za miesiąc, nie za rok, teraz❗️
-------------------------------
Zastanawiałam się
nad tymi protestami - i powiem szczerze - jest moc! Możecie mówić,
że bez wielkich transparentów to nic nie da ale każda oficjalnie
zgłoszona akcja ląduje na odpowiednim biurku i owocuje odpowiednim
kompromisem - udało mi się osiągnąć część postulatów bez
wojny i bez ofiar. Jak? Na jutro zgłosiłam kolejną akcję tym
razem przemieszczamy się z Placu Wilsona na ul Mickiewicza w
Warszawie. Dużo osób. Zupełnie przypadkiem ogłosili zdjęcie
nakazu noszenia masek i ograniczenia ludzi w restauracjach oraz w
sklepach akurat 27 maja (28 maja protest) akurat abym nie zdążyła
zgłosić kolejnego i „nie miała o co walczyć”. Tylko aktywne
działanie zmienia rzeczywistość. Przyjdź w czwartek 28 maja na
niepozorny spacer lub wybierz rzeczoną trasę jadąc samochodem w
godzinach 14:00-18:00. Do zobaczenia w wolnym kraju!
[Edit – nadal
jesteśmy więźniami we własnym kraju i we własnych głowach]
---------------------------------
Dzisiaj mamy
pierwszy dzień chodzenia bez maski. Nie jest idealnie bo
kosmetyczki i fryzjerki nadal bawią się w paramedyków i
próbują mierzyć ludziom temperaturę albo wyłudzać różne
informacje o stanie zdrowia (pamiętaj twoje ciało jest twoją
własnością i masz prawo odmówić) a nie wiem, czy wiecie ale
na podstawie temperatury można określić... dni płodne. Nie
bądź głupsza od konia! Eksperymenty medyczne na ludziach (a
wszystkie środki walki z „pandemią” są jednym wielkim
eksperymentem) są niezgodne z konstytucją. Wprowadzenie
ograniczenia w przemieszczaniu się i zamykanie granic - również.
Będę pracować nad zaskarżeniem tych wszystkich zakazów do
wszystkich możliwych instytucji. A konik ze zdjęcia mając
ogłowie i wędzidło w pysku połączone z wodzami próbował
jeść trawę i mieć w zadzie wszystkie zasady. Albo
przynajmniej sprawdzić ich zasadność z danym jeźdźcem 🐎
Dlaczego ludzie są głupsi? Dlaczego musiałam szukać
normalności w stadninie koni...? .
P.S. Konie huculskie czekają na turystów! Mądre i łatwo się wsiada bo są nieco niższe od arabskich. Uwielbiają góry i połoniny, bez agroturystyki będzie im ciężko... wspieraj stadninę i wybierz się na przejażdżkę z instruktorem po Bieszczadach ❤️
------------------------
Pamiętaj -
zawsze bądź sobą i próbuj nowych możliwości. Dziś
schodziłam całe centrum handlowe bez maski - nikt mi nic nie
powiedział ani nie byłam zmuszała do pryskania rąk alkoholem.
Można? Można! Jeszcze kilka dni temu z kilku sklepów się
wycofałam dziś nie musiałam z niczego rezygnować. W markecie i w
drogerii też bez problemów. Pamiętaj, tylko od normalności
zwykłych obywateli zależy to, jak szybo wrócimy do normalnego
życia. Nie bądź głupszy od konia! .
0 Komentarzy:
Post a Comment
Konstruktywna krytyka i uzasadnienie opinii mile widzialne:)
Dziękuję za komentarz!
Reklamy aukcji i konkursów będą kasowane.