Thursday, June 11, 2020

Puść szczura - stwórz problem i zaproponuj rozwiązanie czyli teoria manipulacji Chomsky'ego

 

Zastanawiam się nad pewną radykalną i kontrowersyjną akcją. Potrzebne są nowe działania, które przywrócą normalność i zagwarantują, że koronacyrk nie powtórzy się jesienią.  Zostaliśmy zmanipulowani. Puszczono nam "szczura" i dano rozwiązanie w postaci manipulacji.


 Nie pomogło racjonalne tłumaczenie, powoływanie się na dane statystyczne i teorie psychologiczne, które zostały jawnie i bezczelnie wykorzystane przeciwko ludziom. Nie pomogły pokojowe demonstracje ani moje ani innych ludzi. Strajk Przedsiębiorców wymęczył większe dofinansowania dla pokrzywdzonych biznesów ale nie wywalczył wolności. Wolne Sądy również nic nie osiągnęły – nadal nie są wolne i nadal łamie się konstytucje i depcze podstawowe wolności obywatelskie. Nawet Kościół jako instytucja poniósł porażkę – odwołano procesje na Boże Ciało, na mszach może być tylko garstka osób porozsadzana co dwa metry. List arcybiskupa z Pompejów również nie odniósł większych skutków. To, do czego doszliśmy jest tylko namiastką normalności, a największe ograniczenia są... w nas samych. Zastraszonych i zmanipulowanych przez media zwykłych, ludziach. Nadal boimy się grypy i wierzymy, że wychylanie się doprowadzi do powstania nowych ognisk choroby – ja się pytam, gdzie był wasz lęk w zeszłym roku?
Po raz kolejny przypominam, a właściwie nie ja tylko profesor Leon Jabłoński, w podręczniku dla lekarzy „Wirusologia lekarska” koronawirusy są jednymi z mniej groźnych wirusów, chorują głównie starsi, nie chorują dzieci, objawy podobne do grypy, gorączka. Podręcznik został wydany w 1980 roku czyli można przyjąć, że koronawirusy są z nami od 40 lat, nie są żadnym nowym wynalazkiem. Nowa mutacja? Jeśli wgłębimy się w wirusologię i poznamy zasady funkcjonowania wirusów to dowiemy się, że mutują co roku, jak grypa. Jak my do tej pory żyliśmy z tymi strasznymi wirusami? Normalnie.

Idiotyczność wprowadzanych ograniczeń wytykałam już we wpisach na Instagramie ale dodajmy przykład z wczoraj – pełny autobus ludzi (Warszawa), również stojących jeden na drugim. W sklepie spożywczym popularnego dyskontu – tłok. Ale procesje odwołane (dla mnie to ważny element kultury, dla innych wiara), tańce zakazane, koncerty odwołane, kina zamknięte a jak tylko gdzieś zaczną się gromadzić ludzie – od razu przyjeżdża policja i jeżdzi w kółko aż się nie rozejdą… Uczestniczyłam w zgromadzeniu w obronie wolności sądów – ludzie w maskach, w odstępach, tylko 150. Tymczasem dwa dni wcześniej w Lunaparku (duży plener z jedzeniem i piwem) – tłumy ludzi bez masek, gęsto przy stolikach pijących piwo – wszyscy cali i zdrowi. Podobnie w niektórych laskach i na niektórych plażach. A niespełna dwa i trzy tygodnie wcześniej na moich zgromadzeniach ludzie musieli bawić się w chowanego z policją i udawać, że robią zakupy… Gdzie tu sens? Zgonów tyle samo. Testy na koronawirusa maja tyle wiarygodności, co wróżka zębuszka – badają tylko skrawek DNA, który może się pokrywać z innymi wirusami, wiele testów jest fałszywych, dających zakłamane wyniki, w które niedowierzającą nawet lekarze no i bądźmy szczerzy, skoro koronawirusy są z nami od lat do wielu z nas może je w sobie mieć, tak samo, jak… przeciwciała. W rozmowie z pewnym znajomym doszłam do wniosku, że moja babcia (90 lat) mogła mieć już nabytą odporność bo była chora… w zeszłym roku. Jest cała i zdrowa mimo wieku i kontaktu z rodziną (niektórzy seniorzy wymagają pomocy i nikt nie zrobi tego lepiej niż ktoś z rodziny, kto zna problemy i przyzwyczajenia danej osoby). Sama zachęcałam osoby narażone do zostania w domach ale to było kilka miesięcy temu, sezon grypowy się skończył, wyjdź z domu!

Kto może zmienić idiotyczne zakazy i nakazy i przywrócić normalność? Tłum ludzi! Tłum może więcej niż policja, politycy i cały rząd. Niestety.. pamiętacie teorie manipulacji Chomsky’ego i jej punkty:
UTRZYMAJ SPOŁECZEŃSTWO W IGNORANCJI I PRZECIĘTNOŚCI
Spraw, aby społeczeństwo było niezdolne do zrozumienia technik oraz metod kontroli i zniewolenia. „Edukacja oferowana niższym klasom musi być na tyle uboga i przeciętna na ile to możliwe, aby przepaść ignorancji pomiędzy niższymi a wyższymi klasami była dla niższych klas niezrozumiała”
ZAMIEŃ BUNT NA POCZUCIE WINY
Pozwól, aby jednostki uwierzyły, że są jedynymi winnymi swoich niepowodzeń, a to przez niedostatek inteligencji, zdolności, starań. Tak więc, zamiast buntować się przeciwko systemowi ekonomicznemu, jednostka będzie żyła w poczuciu dewaluacji własnej wartości, winy, co prowadzi do depresji, a ta do zahamowania działań. A bez działań nie ma rewolucji!”
No i nie ma rewolucji, gdy w Ameryce tłum wychodzi na ulicę i przewraca policyjne samochody w proteście przeciwko niesprawiedliwej śmierci ( morderstwa) Czarnoskórego Georga Floyda – u nas cisza. Wolimy nie słyszeć i nie widzieć, edukacja sprowadza się do e-learningu (szkolny egzamin z książką i telefonem, kto o tym, czasem nie marzył?) a ludzie czują się winni rozprzestrzenianiu się wirusa i boją się „powrotu pandemi” (bo od odpowiedzialnej postawy… pamiętacie ten tekst z głośników?). Do tego ciągłe bombardowanie informacjami o zgonach (halo, gdzie te zgony, umarły? - przestali nam o nich mówić…), podkręcanie emocji strachu i paniki (fałszywe zdjęcia trumien z.. 2013 roku) i wszechobecne plakaty i komunikaty – myj rączki (tutaj już mamy do czynienia z innym punktem teorii „mów do ludzi jak do małego dziecka”). W ten oto sposób politycy zabrali nam mózgi i zamknęli w klatkach własnego strachu, głupoty, przeciętności i obwiniania się. Czy naprawdę ktoś musi zginąć aby ludzie wstali z kolan? U nas umierają ludzie przez koronapanikę - przez zaniechanie leczenia innych chorób i ograniczony dostęp do specjalistów – ale to się dzieje po cichu, nie powiedzą w wiadomościach, że jakiś mężczyzna, kobieta czy dziecko umarło na udar, zawał, powikłania chorób, na które leczyli się już wcześniej, że komuś nie zdiagnozowano i nie leczono poważnej choroby, że ktoś umarł na raka bo przełożyli mu chemię… To nie jest medialne, to nie rusza fali protestów, poza tym wykorzystanie masowej tendencji do wiary w to, że „wszystko będzie dobrze” - jest zbrodnią, gdyby jakiś psycholog użył
społeczeństwo, masy, mają zawsze naiwną tendencję do zakładania, że „wszystko będzie dobrze” i że być może uda się uniknąć poświęcenia. Taka strategia daje społeczeństwu więcej czasu na oswojenie się ze świadomością zmiany, a także na akceptację tej zmiany w atmosferze rezygnacji, kiedy przyjdzie czas”
-------------------------------
Z pamiętnika, Instagram usagi_lapin
-------------------------------

Fajnie jest być sobą i mówić to, co się myśli. Nawet jeśli znajomi powiedzą, że jesteś dziwny, nawet jeśli wszystko będzie nie tak to wyjdziesz na prostą. Widzę idiotyczność obecnych ograniczeń i manipulacje danymi. 2 nowe zgony dziennie - zamykamy ludzi w domach, zamykamy lasy, zakazujemy sportu, zakazujemy wychodzić i spotykać się z kimkolwiek. 2 zgony dziennie - otwarte restauracje, zwiększamy limit osób w autobusach i w barach. To jak to jest z tym zagrożeniem? Jest, czy go nie ma? Jest, takie samo, jak tydzień temu, jak miesiąc temu i takie samo jak rok temu o tej porze. A więc co ci się stało w głowę, że teraz wychodzisz ze znajomymi a tydzień i dwa temu się izolowałeś? A co się stało, że teraz się ograniczasz a w zeszłym roku szalałeś w tłumie? A co robiłeś o tej porze w 2018 roku? Wiesz, że wtedy liczba zgonów była wyższa a teraz zakłady pogrzebowe mają... kryzys? Statystyki nie oszukasz ale ludzi już tak. Oj, nie lubimy takich niewygodnych pytań... „czy świat na głowie to jedyny nasz wkład”?
.
P.S. Cieszę się z ruchów i zamieszek potępiających rasizm i zniewolenie - jednak jesteśmy jeszcze ludźmi ❤️
-------------------------------
Jeśli widzisz osobę bez maski - uśmiechnij się życzliwie, pokaż kciuk w górę lub znak V jak Victory. Jeśli widzisz grupę ludzi bez masek - uśmiechnij się! Absolutnie nie rób im zdjęć ani filmów z widocznymi twarzami ani nie podawaj w socialach dokładnego miejsca - pamiętaj, że prawo jest przeciwko ludziom i mogą mieć problemy. Wspieraj każdy przejaw wolności❤️
.
Od dziś czynne są restauracje i fryzjerzy. Jeśli ktoś na wejściu każe mi wypełniać ankiety o stanie zdrowia lub będzie mi próbował mierzyć temperaturę - odwracam się i wychodzę👽Tylko tak możemy powiedzieć stop tej głupocie!

-------------------------------
Czas na PROTEST! Fikcyjna pandemia łamie prawa człowieka, depcze swobody obywatelskie i niszczy lasy gdy ludzie nie mogą wychodzić z domów❗️
22 maja Szczecin przed Galerią Posejdon
23 maja Warszawa pod Syrenką
Legalne protesty,zostały zgłoszone i zatwierdzone - walcz albo umieraj - wybieraj! O nasze prawa, które gwarantuje nam Konwencja Praw Człowieka i Konstytucja RP. Nie za miesiąc, nie za rok, teraz❗️
-------------------------------
Zastanawiałam się nad tymi protestami - i powiem szczerze - jest moc! Możecie mówić, że bez wielkich transparentów to nic nie da ale każda oficjalnie zgłoszona akcja ląduje na odpowiednim biurku i owocuje odpowiednim kompromisem - udało mi się osiągnąć część postulatów bez wojny i bez ofiar. Jak? Na jutro zgłosiłam kolejną akcję tym razem przemieszczamy się z Placu Wilsona na ul Mickiewicza w Warszawie. Dużo osób. Zupełnie przypadkiem ogłosili zdjęcie nakazu noszenia masek i ograniczenia ludzi w restauracjach oraz w sklepach akurat 27 maja (28 maja protest) akurat abym nie zdążyła zgłosić kolejnego i „nie miała o co walczyć”. Tylko aktywne działanie zmienia rzeczywistość. Przyjdź w czwartek 28 maja na niepozorny spacer lub wybierz rzeczoną trasę jadąc samochodem w godzinach 14:00-18:00. Do zobaczenia w wolnym kraju!

[Edit – nadal jesteśmy więźniami we własnym kraju i we własnych głowach]
---------------------------------


Dzisiaj mamy pierwszy dzień chodzenia bez maski. Nie jest idealnie bo kosmetyczki i fryzjerki nadal bawią się w paramedyków i próbują mierzyć ludziom temperaturę albo wyłudzać różne informacje o stanie zdrowia (pamiętaj twoje ciało jest twoją własnością i masz prawo odmówić) a nie wiem, czy wiecie ale na podstawie temperatury można określić... dni płodne. Nie bądź głupsza od konia! Eksperymenty medyczne na ludziach (a wszystkie środki walki z „pandemią” są jednym wielkim eksperymentem) są niezgodne z konstytucją. Wprowadzenie ograniczenia w przemieszczaniu się i zamykanie granic - również. Będę pracować nad zaskarżeniem tych wszystkich zakazów do wszystkich możliwych instytucji. A konik ze zdjęcia mając ogłowie i wędzidło w pysku połączone z wodzami próbował jeść trawę i mieć w zadzie wszystkie zasady. Albo przynajmniej sprawdzić ich zasadność z danym jeźdźcem 🐎 Dlaczego ludzie są głupsi? Dlaczego musiałam szukać normalności w stadninie koni...? .

P.S. Konie huculskie czekają na turystów! Mądre i łatwo się wsiada bo są nieco niższe od arabskich. Uwielbiają góry i połoniny, bez agroturystyki będzie im ciężko... wspieraj stadninę i wybierz się na przejażdżkę z instruktorem po Bieszczadach ❤️

------------------------

Pamiętaj - zawsze bądź sobą i próbuj nowych możliwości. Dziś schodziłam całe centrum handlowe bez maski - nikt mi nic nie powiedział ani nie byłam zmuszała do pryskania rąk alkoholem. Można? Można! Jeszcze kilka dni temu z kilku sklepów się wycofałam dziś nie musiałam z niczego rezygnować. W markecie i w drogerii też bez problemów. Pamiętaj, tylko od normalności zwykłych obywateli zależy to, jak szybo wrócimy do normalnego życia. Nie bądź głupszy od konia! .

0 Komentarzy:

Post a Comment

Konstruktywna krytyka i uzasadnienie opinii mile widzialne:)
Dziękuję za komentarz!

Reklamy aukcji i konkursów będą kasowane.