Friday, May 28, 2021

Jak naprawdę zmienić świat - skutecznie


Czytam już kolejny żal-post o tym, jak to ludzie nie działają i nic nie zmieniają - ludzie nie sa gotowi, pamiętajmy, że robotnicy ze stoczni chodzili na strajki na czczo. Idzie kryzys ale powoli. Naszym zadaniem jest przygotować się i przetrwać do tego czasu. 
 
Porywać się na "wielkie akcje" w małym gronie jest absolutnie bez sensu, nikt nie jest nawet w połowie tak zdesperowany jak nasi przymierający głodem strajkujący dziadkowie. Co robić? Idziemy w rolnictwo i łowiectwo. Polska (i każdy chętny Polak) ma wielki potencjał na samowystarczalność żywnościową - trzeba przygotować grunt. Mamy do tego perfekcyjne warunki - żyzne gleby, tereny leśne, dużo wody (rzeki, jeziora i morze).
Zbieramy pomysły.
A potem możemy spokojnie ***** system.
Pamiętaj o bojkocie wszystkich krajów i miejsc wymagających paszportów czy certyfikatów - nie latasz turystycznie, kupujesz tylko tam, gdzie nie ma problemów. Ja już nie robię afer nie nagrywam, nie pouczam, nie chodzę na żadne akcje - owijam się w szal z norki i wychodzę, informując sprzedawce, że nie jest jedynym sklepem na świecie i z radością... kupię gdzie indziej.
 
A więc w skrócie:
1. Jeśli coś, co robisz nie przynosi skutku - zacznij robić coś inaczej
Jeśli widzisz, że ktoś mówi, że chce zmienić świat zachęca cię do czegoś nieskutecznego to albo jest idiotą albo robi idiotę z ciebie. Każdy może popełnić błąd lub objąć złą strategię ale jeśli robi to przez pół roku...

2. Jeśli działania wprost są nieskuteczne zacznij działać nie wprost
Gdy ktoś namawia cię do afiszowania pewnych poglądów a ty widzisz, że to nie działa to zacznij robić cos mniej oczywistego. Bo czy normalne jest walczenie o normalność przez naklejanie sobie na czoło kartki z napisem "normalność"? W taki sposób robi się tylko reklamę papieru toaletowego i kampanię wyborczą a nie zmienia świat. A "normalny" będzie nową, ekologiczną srajtaśmą lub nazwą parti politycznej.

3. Jeśli to, co robisz nie działa lub pogarsza sytuacje to zacznij robić coś zupełnie odwrotnego
Nawet jeśli wydaje ci się to nielogiczne. Nawet jeśli inni wyzywają cię od idiotów to mogą dojść do dokładnie takich wniosków, do jakich chciałeś aby doszli. Nawracanie ludzi na wegetarianizm będzie skuteczniejsze w sukience z surowego mięsa niż w koszulce z uśmiechniętą świnką. Chcesz wolności? Pozwól ludziom się pomęczyć i dojść do własnych wniosków. 

4. Jeśli tłumaczenie nie pomaga - przestań mówić cokolwiek. 
Gdy już zauważysz, że tłumaczenie nic nie daje to przestań gadać. Marnujesz swoja energię i nerwy. Przeciętny człowiek wcale nie chce rozumieć Twojego punktu widzenia, nie chce znać swoich praw ani nie chce żadnej pomocy. Więc po co z nim dyskutować? Zignoruj. Pokerowa twarz i milczenie przynosi lepsze rezultaty niż cytowanie paragrafów. 

5. A może poczekać?
 Nie wolno być biernym, trzeba działać! Milczenie jest zgodą! Racja ale jeśli wszystkie pomysły zostały już wypróbowane a na kolejne nie ma chętnych to może te jabłuszka są jeszcze zielone...? Przypomina to robienie czegoś odwrotnego a odwrotnością do działania jest bierność. Albo przyspieszenie tego, przed czym tak się chcemy obronić.

Idąc tym tokiem rozumowania - jeśli uważam, że noszenie masek jest idiotyczne (wyjątek - chirurdzy) to zamiast chodzić na protesty, zamiast tłumaczyć cokolwiek i powoływać się na fakty, zamiast cytować konstytucje i obnosić się z twarzą powinnam...

Nosić dwie brudne maski i robić taki cyrk o każda niezamaskowaną osobę aby ludzie zaczęli chodzić na strajki i zrzeszać się w grupy przeciwko mnie i idiotyczności noszenia masek. Powinnam była zamiast skarżyć się na ochroniarza żądać postawienia dwóch goryli, którzy obleją każdego wchodzącego do sklepu litrem spirytusu i zrobią wszystkie możliwe testy (łącznie z tym z dupy). Oczwiście mówię o tym, co zadziała teraz, po roku funkcjonowania w tym cyrku bo na samym początku wszyscy błagali o maski i ograniczenia bo realnie bali się nowego mutanta w koronie. Dziś boja sie raczej, że nie pojada na wakacje lub, że stracą pracę. 

Jesli uważacie, że politycy są głupi bo tak cedzą i rozmieniaja się na drobne - nie, nie są. Oni doskonale znaja zasady funkcjonowania społeczeństwa, o których piszę wyżej. Wiedzą, że nadmierny nacisk dałby skutek odwrotny bo każdy ucieka przed pożarem ale raczej nikt nie będzie uciekał przed zaproszeniem na grilla nawet jeśli trzeba założyć maskę. 

Jak naprawdę zmienić świat? Żądać czegoś zupełnie odwrotnego, przyspieszyc bieg zdarzeń a po cichu przygotowywać zapasy żywności i dóbr aby przetrwać nadchodzący kryzys bo niektóre jabłuszka muszą dojrzeć... 


0 Komentarzy:

Post a Comment

Konstruktywna krytyka i uzasadnienie opinii mile widzialne:)
Dziękuję za komentarz!

Reklamy aukcji i konkursów będą kasowane.