Dzisiaj znów o tańcu, tym razem - na rurze. Kiedyś kojarzył się bardzo jednoznacznie, obecnie hasło pole dance przywodzi na myśl raczej klub sportowy, a taniec jest środkiem do uzyskania pięknej sylwetki, poprawy kondycji i służy głównie samej tańczącej dając jej radość i satysfakcję.
Co dają ćwiczenia na pionowym drążku?
"Taniec na rurze to doskonała metoda na wymodelowanie zgrabnej, ponętnej sylwetki i zrzucenie zbędnych kilogramów. Na zajęciach poprawisz ogólną koordynację ruchową i kondycję, wzmocnisz i ujędrnisz całe ciało, które nabierze siły, gibkości i elastyczności.
Lekcje pole dance mają doskonały wpływ nie tylko na kobiece ciało ale również w znaczny sposób pozytywnie wpływają na samopoczucie i nastrój" - zachwala Beata na jednym z forów.
Czym tak właściwie jest taniec na rurze?
Forma aktywności fizycznej łącząca elementy tańca, akrobatyki i gimnastyki. Wygląda bardzo lekko i zgrabnie lecz wymaga dużo siły i kondycji, można porównać go do intensywnego treningu siłowego. Na początku możesz spodziewać się siniaków i porządnych zakwasów. Dopiero później będzie wspomniana wcześniej satysfakcja i radość z tańca nad ziemią.
Moje opinie
Podziwiam. Sama miałam do czynienia tylko ze zwykłym drążkiem do ćwiczeń, takim montowanym w drzwiach oraz linami na ogrodzie. Jako dziecko uwielbiałam się huśtać na drążku i wspinać na linach, potem urosłam i już mnie to nie bawiło bo było "za nisko". Pole dance raczej nie jest sportem dla mnie - bałabym się, że moje koniczyny odmówią współpracy i spadnę. Obawiałabym się też zbytniego rozrostu mięśni, które już są widoczne, mimo że nie uprawiam regularnie żadnego sportu.
Gdy znajomy fotograf zaproponował mi współudział przy sesji w Pole Dance Studio POLESPOT z udziałem pięknej Luizy - zgodziłam się bez wahania. Zawsze chciałam aby moja sukienka zatańczyła i zawirowała porwana przez piękną tancerkę.<3
Tańczyła Luiza
Malowała Florentyna
Fotografował Mariusz
A sukienkę uszyłam:)
Co sądzicie o pole dance? Chwiałybyście spróbować?
Jejku, bardzo chciałabym spróbować, ale pewnie wyglądałabym tam, jak kebab na rożnie powoli zsuwający się ku ziemi. Upadek człowieka i takie tam...
ReplyDeleteJednak pozostanę obserwatorem, bo zdjęcia piękne :) no i ta sukienka <3
Podoba mi się! Zapraszam do siebie
ReplyDeletehttp://tojaerni.blogspot.com/2015/12/3-feel-joy.html
bardzo chciałabym spróbować tego tańca - od zawsze mi się podobał :)
ReplyDeletezapraszam :)
http://locastrica.blogspot.com/
Moja droga, wskakuj sama na rurkę, a gwarantuję Ci, że się absolutnie zakochasz i odkryjesz w sobie nową pasję :)
ReplyDeleteTreściwy wpis. Wszystko na temat ;) Każdy powinien spróbować swoich sił w zakresie Pole Dance.
ReplyDeleteWspaniały wpis :)
ReplyDelete